DZISIAJ JEST PIERWSZY DZIEŃ RESZTY MOJEGO ŻYCIA - 157
28 kwietnia 2020 - dzień sto pięćdziesiąty siódmy Zostały dwa dni pracy. Ostatnie dwa dni. Wczoraj zadzwoniła do mnie uprzejma pani z urzędu skarbowego i powiedziała, że przeczytała moje pismo odnośnie cofnięcia egzekucji i uważa że jest w porządku. Musiałem tylko kilka spraw poprawić, a potem jest szansa na to, że pieniądze do mnie wrócą. Przynajmniej na pewien czas. Przepisy są podobno takie, że ja mogę zaskarżyć tę egzekucję, a wtedy oni muszą mi do czasu rozstrzygnięcia przez pocztę rzeczonej sprawy oddać zabrane pieniądze. Sprawa będzie ponownie rozstrzygana, potrwa to długo, nawet rok, a jak mam wtedy czas coś wymyślić, albo uzbierać na nowo pieniądze. Napisałem dodatkowe pismo, wrzuciłem do koperty, poprosiłem kuriera o dostarczenie do "skarbówki" i zobaczymy, co dalej.