MOJA LISTA PRZEBOJÓW - Z DAWNYCH LAT cz.1
Ostatnio sporo było słowa pisanego, a znacznie mniej muzyki, więc dziś odwrócimy proporcje. Dawno temu, w czasach swojej burzliwej młodości, pisałem pamiętniki, czy jak to powiedzieć bardziej literacko, prowadziłem dzienniki. Jednym z elementów tych moich zapisków była MLP, czyli Moja Lista Przebojów. Każdego wieczoru, albo prawie każdego, jeśli byłem w stanie, tworzyłem sobie własne zestawienie ulubionych przebojów. Po prostu szybko, bez zastanowienia, zapisywałem w grubym brulionie, pięć piosenek, które mi danego dnia utkwiły w pamięci. Pięć polskich i tyle samo zagranicznych. Raz w miesiącu było punktowe podsumowanie danego miesiąca, raz do roku wydanie roczne. I tak to trwało przez kilka lat. Jako, że kilkadziesiąt grubych zeszytów moich wspomnień wszelakich zostało pewnego dnia, w pewnej górskiej szkole, zamienione na energię cieplną potrzebną do ogrzania pewnej wiejskiej szkoły, nie mam już dostępu do zestawień Mojej Listy Przebojów. Przejrzałem zatem ostatn