MOJE ROZMOWY Z WEISEREM - 1
Saskia, uśmiechnij się do mnie! Bo wiesz Weiser, byłem dziś z moją córką, Saskią, odebrać jej dyplom ukończenia Wydziału Lekarskiego Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. Pytasz, czy jestem dumny? Oczywiście, Weiser, że jestem dumny. Sześć lat ciężkich studiów i moja ukochana córka zostaje lekarzem. Czy ojciec może nie być w tym momencie dumny ze swojego dziecka, czy może nie uronić dumnej łzy? Zapewniam cię, że nie może. Wiesz, Weiser, ostatnio dużo rozmyślałem o swoich najpiękniejszych chwilach w życiu. Wiesz, pierwszy pocałunek, pierwszy sex, pierwsze wypowiedziane słowo kocham cię, pierwsze i każde kolejne wygrane derby z Arką, i wiele, wiele innych, mniej już bardziej,ważnych spraw. Ale choć zabrzmi to okropnie banalnie, to te wszystkie miłe rzeczy bezwzględnie dystansują moje dzieci. Ten pierwszy moment, kiedy mogłem je zobaczyć i wszystko, czego dzięki nim później doświadczyłem, to są najwspanialsze momenty mojego życia. Tak całkiem niedawno, poznawaliśmy razem świat,