Posty

Wyświetlanie postów z czerwca 3, 2019

LIVERPOOL SZÓSTY RAZ NAJLEPSZY W EUROPIE

Obraz
Nie jest żadną tajemnicą, że jestem kibicem FC LIVERPOOL  w zasadzie od dziecka.  I tu muszę się do czegoś przyznać: kibicem The Reds jestem dłużej, niż kibicem Lechii Gdańsk. Taka historia. Trudno, żeby było inaczej, skoro miałem w rodzinie wujka, rodzonego brata mojej Mamy, który po kampanii wrześniowej II Wojny Światowej wyjechał do Anglii i tam, właśnie w Liverpoolu, spędził całe swoje życie. Od dziecka zatem otrzymywałem koszulki, szaliki, proporczyki i inne gadżety klubu z miasta Beatlesów. Nie była to łatwa miłość do klubu. Życie za Żelazną Kurtyną (dla młodych: to coś takiego, jak Wielki Mur w Grze o Tron, tylko znacznie trudniejszy do przebycia) miało swoje prawa, niestety. Wyjechać nie można było. Internetu i streamów nie było; nie było nawet Canal+, żeby oglądać mecze ligi angielskiej. W gazetach nic, ogólnie dramat. Na szczęście czasem coś docierało do nas z wielkiego świata. W r.1983 w 1/4 Pucharu Europy epickie boje ze słynnym angielskim zespołem