Posty

Wyświetlanie postów z maja 3, 2020

DZISIAJ JEST PIERWSZY DZIEŃ RESZTY MOJEGO ŻYCIA - 162

Obraz
3 maja  2020 - dzień sto sześćdziesiąty drugi Wiwat maj, Trzeci Maj...     Za kilka dni wybory. Pierwsze w czasach wolnej Polski, w których nie wezmę udziału.  Kiedy rozmawiam ze znajomymi z pracy, z podwórka, z takimi zwykłymi ludźmi oddalonymi o lata świetlne od szczytów władzy, to nikt z nas nie zaprząta sobie głowy programami,  stosunkiem do stopnia zliberalizowania aborcji, albo wiekiem emerytalnym, co nie znaczy, że to nie są ważne rzeczy.  Dla nas wszystkich kluczowe jest odsunięcie od władzy dyktatorów. Zapytałem wprost kolegi, sympatyka lewicy, czy zagłosowałby na mojego kandydata koalicji obywatelskiej, gdyby była szansa na pokonanie PIS, bo ja zrobiłbym to  bez wahania z jego kandydatem. To jest kluczowe.  Czy wyobrażacie sobie lata osiemdziesiąte, komunę  i opozycję w czasach PRL składającą się z pięciu, sześciu kandydatów, z których każdy próbowałby walczyć po swojemu?  Jeden organizowałby strajki w kopaln