Posty

Wyświetlanie postów z lipca 6, 2020

DZISIAJ JEST PIERWSZY DZIEŃ RESZTY MOJEGO ŻYCIA - 226

Obraz
6 lipca  2020 - dzień dwieście dwudziesty szósty Poniedziałek. Moje przerwy w pisaniu stają się coraz dłuższe.  Obecna trwała chyba z dziesięć dni. Tak się jednak porobiło, że obecnie siedzenie przy komputerze jest dla mnie męczące.  Wolę spacer.   Jakie to były dni?  Owocne.  Najpierw były wybory prezydenckie.   Wynik, który osiągnął Rafał Trzaskowski jest naprawdę dobry. Dla kandydata, który pojawił się w wyścigu o prezydencki fotel (albo żyrandol, jak ktoś woli), nawet bardzo dobry,  z pewnością dający nadzieje na walkę w drugiej turze, ale zawsze w takiej sytuacji nie mogę oprzeć się wrażeniu co jest nie tak z polskim narodem, gdzie popełniliśmy błędy, że 8500000 Polaków popiera osobę legitymizującą obecne władze. Nie pojęte.  Nie mają wpływu rozliczne afery,  roztrwonione miliony na respiratory, których nikt nigdy nie zobaczył, nawet ułaskawienie pedofila nie ma wpływu.  Nie rozumiem. Potem były urodziny mojej córki.  Ola sko