Posty

Wyświetlanie postów z lipca 18, 2019

LEGENDA O DZIADKU KIJAKU

Obraz
… a Twój Dziadek? Bo wiesz, Weiser, ja też znałem kiedyś Dziadka. I on też był wielkim filozofem i wiedział wszystko o życiu. Tylko tego nie spisywał. I jak był smutny, to wychodził w góry i rozmawiał z połoninami i też rozumiał mowę zwierząt. I co z tego, że on również nie był moim prawdziwym dziadkiem? Zabierając się do napisania tego tekstu, mam świadomość, że … nie powinienem tego robić. Nie posiadam, znikomych choćby, umiejętności tworzenia tego rodzaju rzeczy. Brak mi dostatecznych informacji, wiadomości w podjętym przeze mnie temacie. Boję się bardzo, że nie potrafię oddać istoty rzeczy, że nie zauważę tego, co powinno być uwypuklone, że z mojego opowiadania nie wyłoni się postać wspaniałego, wesołego człowieka, wyrozumiałego przyjaciela młodych ludzi, mądrego i gościnnego starca. Boję się tego, ale jednocześnie wiem, tak bardzo wiem, że jestem jedyną osobą, która zechce przenieść na papier to, co pamięta o tym człowieku. Jedyną osobą, która utrwali epi