MAMO, BARDZO CIĘ KOCHAM, KOCHAM CIĘ...



Dziś dziesiąta rocznica śmierci mojej Mamy. 

10 lat.  Tyle się zdarzyło,  tyle spraw do opowiedzenia,  tylu rzeczy nie zdążyła zobaczyć.




Nie zobaczyła jak Ola z każdym dniem jest  bliżej leczenia dzieci, nigdy nie zobaczyła jak Filip strzelał bramki dla Moreny, nie mogła cieszyć się wraz ze mną,  kiedy zamieszkałem w swoim mieszkaniu.   Tylu rzeczy już nie zobaczyła.

Dla mnie Mama, dla innych żona, babcia, albo najczęściej ciocia Zosia. Dla wszystkich zawsze z sercem na dłoni. Kiedy inni obrażali się, gniewali, nie pamiętali, Ona zawsze szła do tych, którzy tego potrzebowali.  Do ostatnich swoich dni.  Nikt nie chorował tak bardzo, jak Ona,  nikt nie cieszył się na innych ludzi, tak jak Ona.


Piosenka może być tylko jedna. Tylko ta:

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

LEGENDA O DZIADKU KIJAKU

DZISIAJ JEST PIERWSZY DZIEŃ RESZTY MOJEGO ŻYCIA - 158