… a Twój Dziadek? Bo wiesz, Weiser, ja też znałem kiedyś Dziadka. I on też był wielkim filozofem i wiedział wszystko o życiu. Tylko tego nie spisywał. I jak był smutny, to wychodził w góry i rozmawiał z połoninami i też rozumiał mowę zwierząt. I co z tego, że on również nie był moim prawdziwym dziadkiem? Zabierając się do napisania tego tekstu, mam świadomość, że … nie powinienem tego robić. Nie posiadam, znikomych choćby, umiejętności tworzenia tego rodzaju rzeczy. Brak mi dostatecznych informacji, wiadomości w podjętym przeze mnie temacie. Boję się bardzo, że nie potrafię oddać istoty rzeczy, że nie zauważę tego, co powinno być uwypuklone, że z mojego opowiadania nie wyłoni się postać wspaniałego, wesołego człowieka, wyrozumiałego przyjaciela młodych ludzi, mądrego i gościnnego starca. Boję się tego, ale jednocześnie wiem, tak bardzo wiem, że jestem jedyną osobą, która zechce przenieść na papier to, co pamięta o tym człowieku. Jedyną osobą, która utrwali epi...
Dziś dwa słowa o młodzieży w polskich klubach. O tym, jakie dostają szanse, jakie mają możliwości gry, jak są w klubach traktowani. Pisałam jakiś czas temu o Mistrzach Polski Juniorów 2019. Korona Kielce i jej młodzi zawodnicy zdominowali rozgrywki Centralnej Ligi Juniorów zdobywając bezapelacyjnie tytuł najlepszej drużyny juniorskiej w Polsce. Jak to się przełożyło na grę tych piłkarzy w pierwszym składzie Korony walczącej w Ekstraklasie? Prawie wcale. W tym sezonie kibice w Kielcach nadal obserwują cały zastęp zagranicznych piłkarzy, a drużyna póki co, jest w strefie spadkowej. A jak to wygląda w Lechii? Dobra, wiem, bywało różnie, ale chciałbym powiedzieć o tym, jak jest teraz. A wydaje mi się, że jest nieźle. Czy zdajecie sobie sprawę ilu młodych piłkarzy gra i trenuje w Lechii? Skupiając się tylko na najstarszych rocznikach juniorskich, na zespołach zgłoszonych do rozgrywek ligowych jest ich wielu. W trampkarzach cztery drużyny + ...
A wiesz, Weiser, że Filip zdał maturę? Pytasz, czy się cieszę? Nawet jeśli nie jest to najlepsza matura pod słońcem, nawet jeśli dużo było z tym problemów, to bardzo się cieszę. Bo wiesz co, Weiser, pewnych rzeczy nie da się w życiu stopniować, pewnych rzeczy nie można układać równolegle. Nie można porównywać tego, że jedno dziecko kończy z wyróżnieniem uniwersytet, a drugie z trudem zdaje maturę. Dla rodzica to są równoważne szczęścia. Mam nadzieję, Weiser, że to będzie dla Filipa moment przełomowy, że zobaczy, że warto w życiu stawiać sobie jakieś cele i do nich dążyć. Nie zawsze to muszą być wielkie cele, ale ważne, że do nich dążymy. Satysfakcja z osiągnięcia, zawsze jest bezcenna. Teraz pora na dalsze kroki. Nigdy nie stawiałem przed swoimi dziećmi żadnych zadań. Nie oczekiwałem, że będą takie, albo inne. Że będą najlepsze w jakiejś dziedzinie i będę mógł się nimi pochwalić znajomym. Zawsze widziałem w nich człowieka, n...
Komentarze
Prześlij komentarz